Zapraszam na kontynuację wizyty w Marrakeszu. ZABYTKI MARRAKESZU
Do większości zabytków w Marrakeszu niewierni nie mają wstępu, ale całe szczęście są takie miejsca gdzie za niewielką opłatą można wejść np. Mauzoleum Sadytów schowane za bramą Bab Agnaou. Obiekt składa się z kilku wspaniale zdobionych sal, w których spoczywają władcy dynastii Sadytów wraz z bliskimi.
Mauzoleum Sadytów Mauzoleum Sadytów
Warto zobaczyć również Pałac El Bahia. Pięknie zdobione dziedzińce, apartamenty i zaciszne ogrody. Należy on obecnie do króla Mohammeda VI i jest zamknięty dla turystów podczas jego pobytów w Marrakeszu.
Pałac El Bahia
Pałac El Bahia
Oczywiści nie zabrakło w Marrakeszu medresy. Medresa Ben Youssufa to największa szkoła koraniczna w północnej Afryce. Ładna, ale ciężko było nie odnieść wrażenia, że to samo już widzieliśmy w Fezie - przy jej wznoszeniu wzorowano się właśnie na feskiej medresie Bou Inanii.
Medresa Ben Youssufa
OGRODY
Pierwszym ogrodem, który postanowiliśmy odwiedzić był najstarszy ogród w Marrakeszu - Agdal. Spoglądając na mapę stwierdziliśmy, że z medyny nie jest do niego daleko, więc zrobimy sobie krótki spacerek. No niestety... spacerek nie okazał się krótki, bo chociaż olbrzymi ogród leży zaraz za murami medyny, to wejście znajduje się zupełnie od drugiej strony. No cóż, wyobraźcie sobie jak byliśmy wkurzeni, gdy okazało się, że ogród jest zamknięty. Całe szczęście spod murów medyny wróciliśmy autobusem, na który długo nie czekaliśmy. W drodze do ogrodu Agdal
Trochę rozczarowani pierwszym kontaktem z ogrodami postanowiliśmy się nie poddawać i pójść za ciosem. Kolejnym ogrodem, do którego zawitaliśmy był słynny Jardin Majorelle. Jest to miejsce zrobione typowo pod turystów, wstęp z tego co pamiętam kosztował nas 50 dh (20 zł). Dosyć sporo jak na marokańskie warunki, biorąc pod uwagę fakt, że do tej pory płaciliśmy za wstępy do kazb czy szkół koranicznych przeważnie 10 dh (4 zł). Było jednak warto kupić bilet.
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Tak jak wcześniej wspomniałam, do Majorelle tłumnie przybywają turyści. Gdzie więc wypoczywają miejscowi? Odpowiedź brzmi: w ogrodzie Menara. Ogród Manara.
Nasz pobyt w Marrakeszu minął aż za szybko. Miasto oczarowało nas całkowicie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niego wrócę.
ZABYTKI MARRAKESZU
Do większości zabytków w Marrakeszu niewierni nie mają wstępu, ale całe szczęście są takie miejsca gdzie za niewielką opłatą można wejść np. Mauzoleum Sadytów schowane za bramą Bab Agnaou. Obiekt składa się z kilku wspaniale zdobionych sal, w których spoczywają władcy dynastii Sadytów wraz z bliskimi.
Mauzoleum Sadytów
Mauzoleum Sadytów
Warto zobaczyć również Pałac El Bahia. Pięknie zdobione dziedzińce, apartamenty i zaciszne ogrody. Należy on obecnie do króla Mohammeda VI i jest zamknięty dla turystów podczas jego pobytów w Marrakeszu.
Pałac El Bahia
Pałac El Bahia
Oczywiści nie zabrakło w Marrakeszu medresy. Medresa Ben Youssufa to największa szkoła koraniczna w północnej Afryce. Ładna, ale ciężko było nie odnieść wrażenia, że to samo już widzieliśmy w Fezie - przy jej wznoszeniu wzorowano się właśnie na feskiej medresie Bou Inanii.
Medresa Ben Youssufa
OGRODY
Pierwszym ogrodem, który postanowiliśmy odwiedzić był najstarszy ogród w Marrakeszu - Agdal. Spoglądając na mapę stwierdziliśmy, że z medyny nie jest do niego daleko, więc zrobimy sobie krótki spacerek. No niestety... spacerek nie okazał się krótki, bo chociaż olbrzymi ogród leży zaraz za murami medyny, to wejście znajduje się zupełnie od drugiej strony. No cóż, wyobraźcie sobie jak byliśmy wkurzeni, gdy okazało się, że ogród jest zamknięty. Całe szczęście spod murów medyny wróciliśmy autobusem, na który długo nie czekaliśmy.
Trochę rozczarowani pierwszym kontaktem z ogrodami postanowiliśmy się nie poddawać i pójść za ciosem. Kolejnym ogrodem, do którego zawitaliśmy był słynny Jardin Majorelle. Jest to miejsce zrobione typowo pod turystów, wstęp z tego co pamiętam kosztował nas 50 dh (20 zł). Dosyć sporo jak na marokańskie warunki, biorąc pod uwagę fakt, że do tej pory płaciliśmy za wstępy do kazb czy szkół koranicznych przeważnie 10 dh (4 zł). Było jednak warto kupić bilet.
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Jardin Majorelle
Tak jak wcześniej wspomniałam, do Majorelle tłumnie przybywają turyści. Gdzie więc wypoczywają miejscowi? Odpowiedź brzmi: w ogrodzie Menara.
Nasz pobyt w Marrakeszu minął aż za szybko. Miasto oczarowało nas całkowicie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niego wrócę.
Więcej na zgdanskado.blogspot.com